środa, 9 grudnia 2009

jeśli robisz to co kochasz- jesteś szczęściarzem!



Karolina...


ehhh no mi się udało:)

Już od kilku dobrych lat zajmuję się"makijażowaniem"...
tak naprawdę swój pierwszy makijaż ślubny wykonałam na mojej siostrze gdy byłam w pierwszej klasie Liceum.
Chyba nigdy mi nie robiło różnicy za jaki pędzel chwytam. Czy miałam malować ściany, czy zabarwić płótno, czy kartę papieru.. a może skórę... Jeden z najwdzięczniejszych materiałów do obróbki. Materiał na którym efekt działania widać od razu!



Natrafiłam w swoim życiu na świetnego człowieka, z którym współpraca układa się jak mleczna droga:)
Jest moją pokrewną duszą. Rozumiemy się w lot i zawsze efekt jest taki jaki być miał.. i zawsze on i ja czujemy niedosyt i brak zadowolenia, bo zawsze można więcej i lepiej ... ale to ponoć zdrowa i dobra cecha, jak się sam człowiek sobą zachwycać nie potrafi:)



Łuki jest fotografem z pasji... i chyba pasjonatom wychodzi to najlepiej:) nie mają maniery, są czyści, elastyczni.. otwarci.
Gotowi na każde wyzwanie, na wariactwo, na nowość...
Zrobiłam z nim masę sesji, w różnych klimatach, tematach, miejscach, porach roku...

Cieszę się też ogromnie, że trafiałam, trafiam i mam nadzieję trafiać nadal na wspaniałe dziewczyny z którymi pracuję, bądź pracowałam.
Są kochane i skore do szaleństw i realizacji moich nieraz porąbanych pomysłów:)
Jak choćby nakładanie klatki na Głowę... w listopadzie prawie.. gdy ziąb i masakra była..a one w ramionkach gołych i takie szczęśliwe na twarzach:) hahhahha!!!



Albo w suknię z gazety zrobioną, niewygoda straszna, ale recycling po raz kolejny zaliczam do udanych:)





O robieniu rzęs i ich dźwiganiu przez Karole nie wspomnę:) Śmiechu była masa, zwłaszcza jak się dowiedziała z czego je zrobiłam:))) jej rzęsy możecie oglądać na focie głównej.

Karolina ubrana jest w szkielet sukni slubnej,gorset marki ORSAY(wlasnosć stylistki),i tonę gazet!
Makijaż,fryzura,stylizacja STUDIOGOLDI
Zdjęcia ARTEMASTUDIO




Karolina, Łuki, i ja jeszcze zbrzuszkiem:)

czyli ekipa przy pracy:)

Dzięki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz